…And Just ice for All (…i właśnie lód dla wszystkich) – kolejny album Metaliki, która – jak powszechnie wiadomo – skończyła się 3 albumy wcześniej. Głównym celem stworzenia albumu było pokazanie, że można nagrać 9 długich piosenek bez absolutnie żadnej treści. Cechą charakterystyczną albumu są aranżacje perkusyjne generowane za pomocą programu Generator Liczb Losowych. Wylosowane liczby są mnożone przez milion pięćset sto dziewięćset. Potem i tak plik z liczbami ląduje w koszu, a Lars tworzy coś głupiego.
Zawartość
Blackened – przeżycia zespołu po mocnej libacji.
And Justice for All – (czytaj) sprawiedliwość dla wszystkich (prócz Jasona); po nagraniu kultowowej piosenki o byciu fair, na zwieńczenie, ściszyli swojego basistę.
Eye of the Beholder – o przygodach Jamesa podczas gry w Tibię. Zdobył przedmiot o nazwie jak w tytule, ale później go stracił – swój ból wylał, pisząc o tym piosenkę.
One – odpowiedział James zapytany ile dni w swoim życiu wytrzymał bez wódy.
The Shortest Straw – Jason Newsted wyciągnął najkrótszą słomkę i to jego ściszono do minimum na albumie.
Harvester of Sorrow – o rolniku siejącym smutek. Niestety dużo cenniejsza jest fasola.
The Frayed Ends of Sanity – o postrzępionych końcach firan w sanatoriach.
To Live Is To Die – żyć czy nie żyć, oto jest pytanie… Chwila, to nie tak…
Dyers Eve – James krzyczy jak bardzo nienawidzi mamusi i tatusia. Lars wchodzi na najwyższy poziom swojej gry.